Jest rok 2000. Minęły już trzy lata od Wielkiej Bitwy, jednak nie ma osoby, która pozwoliłaby sobie na zapomnienie o tym wydarzeniu. Wspomnienia zostały wyryte na zawsze w głowach wielu uczestników, którzy dalej brną przez życie, wreszcie wolni od terroru Lorda Voldemorta. Jego dawni poplecznicy przeszli na stronę dobra lub zostali wyłapani przez aurorów i zesłani do Azkabanu. W świecie czarodziei panuje istna sielanka, tak długo oczekiwana, z dala od wszelkiego zła i strachu o następne jutro. Nowy minister magii panuje sprawiedliwie, wyrywając z korzeniami ostatnie przejawy śmierciożerstwa.
Użytkownik
tam nie ma telefonów, do kurwy nędzy >.<
-Widzieliśmy go.-powiedzieli równocześnie, parskając śmiechem.
Offline
Użytkownik
Spoko.
-No.
Offline
Użytkownik
-No.-powiedzieli, znowu równocześnie, śmiejąc się,
Offline
Użytkownik
Przewróciła oczami
Offline
Użytkownik
Trójka przewróciła oczami.
Offline
Użytkownik
-Zabawne. A tylko to powturzycie będziecie mieli przemalowane nosy.
Offline
Użytkownik
-Powodzenia!-zaśmiali się.
Offline
Użytkownik
Uśmiechneła się i napiła się kompotu.
Offline
Użytkownik
Linton nalał sobie soku dyniowego.
Offline
Administrator
Quinn poprawiła grzywkę, wstała i wyszła z WS
Offline
Użytkownik
-Jak po balu?
Offline