Jest rok 2000. Minęły już trzy lata od Wielkiej Bitwy, jednak nie ma osoby, która pozwoliłaby sobie na zapomnienie o tym wydarzeniu. Wspomnienia zostały wyryte na zawsze w głowach wielu uczestników, którzy dalej brną przez życie, wreszcie wolni od terroru Lorda Voldemorta. Jego dawni poplecznicy przeszli na stronę dobra lub zostali wyłapani przez aurorów i zesłani do Azkabanu. W świecie czarodziei panuje istna sielanka, tak długo oczekiwana, z dala od wszelkiego zła i strachu o następne jutro. Nowy minister magii panuje sprawiedliwie, wyrywając z korzeniami ostatnie przejawy śmierciożerstwa.
Użytkownik
Bliss oparła się o ścianę i patrzyła na uczniów. BYło jej już trochę lepiej
Offline
Administrator
Quinn wstał od stołu, powoli szła w stronę wyjścia
Offline
Użytkownik
Bliss stała przy drzwiach. Dłonie miała zaciśnięte w pięści.
Offline
Administrator
Q uśmiechnęła się do niej
Offline
Użytkownik
Bliss wreszcie się uspokoiła. Podeszła do stołu, jak zwykle najdalej jak się dało od reszty, i zaczęła jeść
Offline
Użytkownik
-Pójdę do Dumbledore'a.-powiedziała, wstając. Crabbe spojrzał na nią z nieukrywanym żalem, co tylko wywołało pogardliwy uśmieszek na twarzy Dracona. Wyszła z sali i skierowała się w stronę gabinetu.
Offline
Administrator
Quinn poszła do dormitorium
Offline
Użytkownik
Bliss znudzona poszła do dormitorium. Nie zważała na zaczepki innych
Offline
Użytkownik
Bliss weszła do sali i szybko zajęła swoje miejsce. Usiadła trochę bliżej innych niż zwykle
Offline
Użytkownik
Avalon Ridlle napisał:
Bliss Elnand napisał:
Bliss weszła do sali i szybko zajęła swoje miejsce. Usiadła trochę bliżej innych niż zwykle
Avalon usiadła koło Bliss.
-Hej.
Hej -Bliss nie kryła swego zdziwienia. dzisija naprawdę często rozmawiała-
Offline
Użytkownik
Avalon Ridlle napisał:
Bliss Elnand napisał:
Avalon Ridlle napisał:
Avalon usiadła koło Bliss.
-Hej.Hej -Bliss nie kryła swego zdziwienia. dzisija naprawdę często rozmawiała-
-Widziałam cie z pewnym chłopakiem w bibliotece. Ładny jest. Ale z takimi jak ja nie chce rozmawiać. Pewno boi sie że jestem * Zamilkła*
-Hm? Ktoto jest?
Kim jesteś? -Bliss zmarszczyła brwi- To Jean. Więcej nie wiem. Unikał Naomi
Offline
Użytkownik
Bliss uśmiechnęła się lekko i kiwnęła głową
-Wiesz jak można się wślizgnąć do działu ksiąg zakazanych?-
Offline
Użytkownik
Jasne. Ale nie zmieniaj tematu. Kim jesteś?
Offline
Użytkownik
Avalon Ridlle napisał:
Bliss Elnand napisał:
Jasne. Ale nie zmieniaj tematu. Kim jesteś?
- Avalon. Miło mi. Nie chcesz znać mojej przeszłości jest okropna . Nie będę ci mówiła przy innych. A ty to?
Ja jestem Bliss. Ta co zawsze nosiła kaptur. MOja przeszłość to jest straszna. Możesz mówić
Offline
Administrator
Quinn weszła do Wielkiej Sali, przeczesała włosy ręką, usiadła przy stole gryfonów, pewnie gdyby miała inny humor, stół pełen jedzenia wprawiałby ja w radość. Ale nie dzisiaj, nie teraz.
Offline