Jest rok 2000. Minęły już trzy lata od Wielkiej Bitwy, jednak nie ma osoby, która pozwoliłaby sobie na zapomnienie o tym wydarzeniu. Wspomnienia zostały wyryte na zawsze w głowach wielu uczestników, którzy dalej brną przez życie, wreszcie wolni od terroru Lorda Voldemorta. Jego dawni poplecznicy przeszli na stronę dobra lub zostali wyłapani przez aurorów i zesłani do Azkabanu. W świecie czarodziei panuje istna sielanka, tak długo oczekiwana, z dala od wszelkiego zła i strachu o następne jutro. Nowy minister magii panuje sprawiedliwie, wyrywając z korzeniami ostatnie przejawy śmierciożerstwa.
Użytkownik
Naomi ruszyła do pokoju wspólnego w podskokach. W końcu udało jej się zaprosić Oliviera!
Offline
Użytkownik
Naomi weszła do dormitorium. Musiała się odpicować na randkę!!!!
Offline
Użytkownik
-Bo idę na randkę z Olivierkiem!-powiedziała, nie zauważając, z kim właściwie rozmawia.
Offline
Użytkownik
Avalon Ridlle napisał:
Naomi Malfoy napisał:
-Bo idę na randkę z Olivierkiem!-powiedziała, nie zauważając, z kim właściwie rozmawia.
- Aha. Ale ty przecierz z nim nie umierz rozmawiać. Jesteś , redna bez serca jak to możliwe?
-Widzisz...-powiedziała, w dalszym ciągu nie patrząc się na swoją rozmówczynię. Myślała, że gada z tą świrniętą Chinką, Ming Huang.- Jestem ładna i mam cycki. To wystarczy, żeby wyrwać faceta.
Offline
Użytkownik
Avalon Ridlle napisał:
-Ładna i cycki. Ale jesteś zabawna. * Avalon prychneła*
-Napchałaś sobie sylikonu? Już wiem dlaczego kumple Dracona na ciebie lecą.
Spojrzała na nią, delikatnie otwierając usta.
-Wiesz, pomijając wygląd, trzeba też mieć coś tutaj.-przyłożyła palec do skroni i wróciła do zakładania szpilek.-A tobie brakuje... przynajmniej jednej z tych rzeczy.
Offline
Użytkownik
Avalon Ridlle napisał:
Naomi Malfoy napisał:
Avalon Ridlle napisał:
-Ładna i cycki. Ale jesteś zabawna. * Avalon prychneła*
-Napchałaś sobie sylikonu? Już wiem dlaczego kumple Dracona na ciebie lecą.Spojrzała na nią, delikatnie otwierając usta.
-Wiesz, pomijając wygląd, trzeba też mieć coś tutaj.-przyłożyła palec do skroni i wróciła do zakładania szpilek.-A tobie brakuje... przynajmniej jednej z tych rzeczy.-Nie pukaj się w głowe bo ci eho zęby powybija. Lecz tobie brakuje tej rzeczy jaką ja mam. * Zamyślala się patrząc w kominek i siadając na kanapie.*
-Taniego opalacza?-prychnęła.-Taa, to prawda, preferuję bladą cerę.
Offline
Użytkownik
Avalon Ridlle napisał:
Naomi Malfoy napisał:
Avalon Ridlle napisał:
-Nie pukaj się w głowe bo ci eho zęby powybija. Lecz tobie brakuje tej rzeczy jaką ja mam. * Zamyślala się patrząc w kominek i siadając na kanapie.*-Taniego opalacza?-prychnęła.-Taa, to prawda, preferuję bladą cerę.
-Nie już wiem czego jesteś taka głupia . Jesteś blondynką , a nie pomyliłam się to nie natular color. Ty nie bądź taka mądra ja się nie opalan jestem natularna oprucz tego znamienia. Nie to co ty. * Zaczeła czuć byl*
-O nie!
fail. Naomi jest naturalną blondi.
-O tak!-powiedziała, przewracając oczami.
Offline
Użytkownik
Avalon Ridlle napisał:
Naomi Malfoy napisał:
Avalon Ridlle napisał:
-Nie już wiem czego jesteś taka głupia . Jesteś blondynką , a nie pomyliłam się to nie natular color. Ty nie bądź taka mądra ja się nie opalan jestem natularna oprucz tego znamienia. Nie to co ty. * Zaczeła czuć byl*
-O nie!fail. Naomi jest naturalną blondi.
-O tak!-powiedziała, przewracając oczami.- Ty nie wiesz o co chodzi * Była zła.*
-Ty kurduplu mały ty suko może nie pamiętaż co mi robiłaś od początku roku i całej szkoły. * Zaczeła ją dusić. *
Naomi odepchnęła ją, przy okazji celując kolanem w splot słoneczny. Utrata tchu na 10 minut gwarantowana.
-O co ci chodzi, do kurwy nędzy? Jestem nowa!
uprzejmie przypomnę, że Naomi jest w Hogwarcie dopiero od tygodnia, a przedtem uczęszczała do Beauxbatons.
Offline
Użytkownik
Avalon Ridlle napisał:
Naomi Malfoy napisał:
Avalon Ridlle napisał:
- Ty nie wiesz o co chodzi * Była zła.*
-Ty kurduplu mały ty suko może nie pamiętaż co mi robiłaś od początku roku i całej szkoły. * Zaczeła ją dusić. *Naomi odepchnęła ją, przy okazji celując kolanem w splot słoneczny. Utrata tchu na 10 minut gwarantowana.
-O co ci chodzi, do kurwy nędzy? Jestem nowa!
uprzejmie przypomnę, że Naomi jest w Hogwarcie dopiero od tygodnia, a przedtem uczęszczała do Beauxbatons.Avalon nic nie było powracała żywa jak Voldemort który już jie żyje.
Ból przestał napierać
-Przepraszam ja nie wiem co robie. Nie wiem to przez to znamie . *Pokazała
-Jesteś pojebana!-powiedziała, wychodząc z dormitorium. Przez tą idiotkę spóźni się na swoje rendez-vous d'amour z Olivierem!
Offline
Administrator
Quinn weszła do PW, usiadła na fotelu, wpatrywała się w płomienie
Offline
Użytkownik
Pierre odrzucił książkę na bok i zaczął bawić się swoją różdżką.
Offline
Użytkownik
Bliss wpadła do PW jak piorun. Pobiegła na górę. Po chwili wróciła. MIała na sobie czarny, obcisły kombinezon. Włosy upięła w wysoki kucyk.
Offline
Użytkownik
Bliss Elnand napisał:
Bliss wpadła do PW jak piorun. Pobiegła na górę. Po chwili wróciła. MIała na sobie czarny, obcisły kombinezon. Włosy upięła w wysoki kucyk.
Pierre zmierzył ją wzrokiem.
-Gdzie idziesz? xD
Offline
Użytkownik
Jean-Pierre Lacroix napisał:
Bliss Elnand napisał:
Bliss wpadła do PW jak piorun. Pobiegła na górę. Po chwili wróciła. MIała na sobie czarny, obcisły kombinezon. Włosy upięła w wysoki kucyk.
Pierre zmierzył ją wzrokiem.
-Gdzie idziesz? xD
Do działu ksiag zakazanych i jakos muszę się wtopić w tło. Wiem wyglądam śmieszine -westchnęła. Czuła się niekorfontowo w tym czymś xD-
Offline